" NOWE ŻYCIE " Kluczbork

marek

już co prawda trwa 5 dni ale myślę że warto w każdej chwili rozpocząc przygotowania do świąt Bożego Narodzenia

ja podchodze do Adwentu jak do Wielkiego Postu, staram sie pracować nad sobą, ze swoimi wadami i nałogami, zniewoleniami i problemami

to że Trzeźwieje w mniejszym bądź wiekszym stopniu nie zwalnia mnie z pracy nad sobą w innych dziedzinach a może właśnie ze względu na to Trzeźwienie powinienem szerzej patrzeć na moje wady...

tak to widzę, a jak inni to widzą?

zapraszam do rozmowy

ja ze swojej strony, staram się od dzisiaj inaczej spojrzeć na swoje życie intymne, nie będe się wdawał w szczegóły ale widze tu sporo do naprawienia, szczerze powiedziawszy od jakiegoś czasu mierze się z tym tematem ale ulegam swemu popędowi i .... no właśnie

jak wyżej wspomniałem analogicznie postąpiłem przy Wielkim Poście w związku ze swoim nikotynizmem i jak na razie trzymam sie wytrwale postanowienia sprzed 9 miesięcy tzn. nie pale,

mam nadzieje że praca na teraz, na Adwent pomoże mi przynajmniej rozgryźć siebie w temacie seksualności

zachęcam, bez pomocy od Szefa ani rusz, zatem...
z Bogiem

jurek

Widzę, że całkiem na bakier jesteś z Programem Kroków Smile

Jeśli w końcu kupisz i zaczniesz studiować codziennie WK oraz Opracowania Kroków i będziesz to robił codziennie jak nie przymierzając kupę Smile

zawsze znajdziesz coś, co jest do poprawienia, naprawienia czy zrezygnowania. Jeśli ma się to ograniczać do Postu czy Adwentu to, delikatnie mówiąc, nieporozumienie lub raczej nierozumienie Programu oraz tego czym jest abstynencja, a czym trzeźwość i czym się one różnią...

Zdrowienie, trzeźwienia, to nie tylko dbanie o utrzymanie abstynencji, a przede wszystkim, rozpoznawanie swoich wad, ułomności charakteru, które kolidują z wyznawaną wiarą bądź w jakiś sposób krzywdzą innych, a tym samym nas samych.

Musiałbym tutaj przytoczyć i rozwinąć opracowania kilku Kroków, ale to już poczytasz sam. Są dostępne na forum. Trzeba tylko to, co tam zawarte dopasować do siebie, a jeśli jesteś wierzący, to pogłębić o przykazania swojej wiary, również rozwinięte o opracowanie Hymnu Pawłowego...

Pozdrawiam.

marek

Witaj Jerzy

wygląda to rzeczywiście jakbym pracował nad sobą od czasu do czasu ale do końca tak nie jest
codziennie widze w sobie wiele rzeczy do zmian ale i dostrzegam te które poprawiłem
to prawda że opieram się w zasadzie na jednej pozycji czyli "24 godzinach" i trzeba to rozszerzyć o WK - mój błąd, przyznaje, nadzieja na nadrobienie zaległości pojawia sie w związku z praca ze Sponsorem

tak na marginesie, rozróżniam Trzeźwość od abstynencji- u siebie widzę to w ten sposób że okresy abstynencji przeplatane są Trzeźwieniem, jest taki balans, niebezpieczny momentami wychył, trudno mi całkowicie wejść we wszystkie niuanse Trzeźwienia, to proces który trwa, nie da się zresetować uczuć, umysłu i od zera zaprogramować na nowe zasady funkcjonowania, nauka i pomoc innych jest tu kluczem

jeśli chodzi o Adwent czy Wielki Post to nie traktuje ich jako magiczne okresy w których wszystko się udaje, one po prostu mobilizuja mnie do lepszej pracy, czas przedswiąteczny sprzyja takiej i już, tylko tyle i nic ponaddto, sam fakt ich trwania nic nie daje ale ma wpływ na mnie swiadomość przesłania jakie niosą

dziękuje
pozdrawiam Smile