Autor Wiadomość
Pastor
PostWysłany: 24 Paź 2010/ 11:23 = 296    Temat postu:

Dobrze, że jest takie forum - przynajmniej ja nie czuję się taki samotny... No co tu mądrego dodać... chyba nic...
Trzymajmy się, razem czy osobno, w każdym razie na trzeźwo jest lepiej.
gregor1978
PostWysłany: 21 Paź 2010/ 19:33 = 293    Temat postu:

Może to i bajka ,może żeczywistość. Umnie zakończenie istnie bajkowe, nowe żecie zajefajne. Życzę powodzenia.
adi
PostWysłany: 16 Paź 2010/ 07:45 = 288    Temat postu:

To Prawda pozdrawiam adi
jurek
PostWysłany: 15 Paź 2010/ 07:25 = 287    Temat postu:

Adi napisał "to taka nasza wspólna walka z jednym wrogiem"...

Uznanie bezsilności, podstawy udanego zdrowienia, to nie walka, a poddanie się.

Alkohol sam w sobie nie jest niczyim wrogiem. To przecież tylko związek chemiczny,
C2H5OH...
To substancja chemiczna oddziałująca na centralny układ nerwowy bezpośrednio wpływając na funkcje mózgu, czego efektem są czasowe zmiany postrzegania, nastroju, świadomości i zachowania. Czasowe, przy sporadycznym "zażywaniu", zmieniają się w stałe przy piciu nałogowym, gdyż niszczone są bezpowrotnie najważniejsze, szare komórki mózgowe i połączenia...Mamy jednak wielkie zapasy "nieużywanego" mózgu i z czasem, po całkowitym zaprzestaniu, z tych zapasów zaczynamy korzystać ucząc się żyć na nowo według nowych, czasami dotąd nieznanych zasad...Dla mnie, alkoholika, tymi zasadami okazały się Kroki w połączeniu z moją wiarą jaką wyznaję, a także z wiarą w to, że z pomocą boską mam szansę stawać się innym, nowym człowiekiem z innym nowym spojrzeniem na otaczający mnie świat i codzienną rzeczywistość...

Taka personifikacja, uznanie alkoholu za wroga, niczemu nie służy oprócz domyślnego zrzucania skutków picia na Bogu ducha winny związek chemiczny...

Przecież on sam, podstępne mi się nie wlewał do gardła...Ja kupowałem, ja otwierałem flaszki, ja wlewałem w siebie i ja wyprawiałem później to, co wyprawiałem. Latami...On mnie nie uzależnił od siebie tylko ja uzależniłem się od niego...

Jeśli już mowa o wrogu to raczej, ja sam sobie byłem wrogiem...
adi
PostWysłany: 15 Paź 2010/ 00:08 = 287    Temat postu:

Cześć Pastor,cześć Radosław ,to wspaniałe uczucie jak wchodzę na forum i widzę że ktoś odpisał , dzięki wam za to , to taka nasza wspólna walka z jednym wrogiem ,trzymajmy się pozdrawiam adi.
Radosław
PostWysłany: 10 Paź 2010/ 15:40 = 282    Temat postu:

Witaj Adi.
No cóż... smutna bajka...
Minęło kilka tygodni, a tu nic. To dobrze chyba Smile .
Na Happy End warto poczekać.

Pozdrawiam
Pastor
PostWysłany: 09 Paź 2010/ 10:29 = 281    Temat postu:

piękne bajki adi prawisz
szkoda tylko, że piszesz o mnie...
...
..
.
[spadła łza]
adi
PostWysłany: 19 Sie 2010/ 04:16 = 230    Temat postu: witam

Cześć witajcie ,napisałem ostatnio bajkę opowiem ją wam ,kiedyś był sobie miś miał ambicję plany marzenia niedaleko niego mieszkała piękna pani miś sprytna równie ambitna ,kiedyś się spotkali i zakochali w sobie bez pamięci wszędzie chodzili razem spędzali każdą wolną chwilę , po roku wzięli ślub niebawem na świat przyszedł mały misio ,byli naprawdę szczęśliwi ,tato miś poszedł do pracy dobrze zarobił ale nagle tato zaczął wracać z pracy cuchnący wódą o różnych godzinach ,mama miś bardzo posmutniała nie była już tym kim kiedyś była ciągle zapłakana smutna i mały miśio posmutniał bardzo mało widział tatę a jeśli już to wstawionego ,no a niedżwiedz chlał coraz więcej ,zwolnili go z pracy ,nie miał już tyle kasy więc zaczął wynosić przedmioty z chaty na chlanie ,a mama miś tyrała jak wół by zarobić na chleb ,niedzwiedz wreszcie zaczął zamykać się w stodole za chatą z zapasem wódy chlał i spał czasami wytrzezwiał po trzech dniach oczywiście na chwilę a czasami ciągnął dwa tygodnie ,wreszcie niedzwiedz prawie się zapił wylądował w szpitalu na odtruciu ,a mama miś załatwiła wolne w pracy by mu wozić obiady miśiek zrozumiał że trzeba coś ze sobą zrobić dać im to na co tak od dawna czekali ,chciałbym żeby to była bajka ,niestety to moje życie zakończenia tej historii są dwa jedno napiszę za kilka lat ja albo za kilka tygodni moja żona ,pozdrawiam was serdecznie trzymajmy się

Powered by phpBB Theme ACID Š 2003 par HEDONISM
© 2001 - 2005 phpBB Group