" NOWE ŻYCIE " Kluczbork

Radosław

mam na imię Radek i jestem alkoholikiem. Po raz drugi znalazłem się na drodze ku trzeźwości.Cztery lata temu poczułem się zbyt pewny... po terapii..., po dwóch latach we wspólnocie. Moje oddalanie się od ruchu skończyło się książkowo (tj. chlaniem ). Dzięki żonie trafiłem znów na terapie i wróciłem na mityngi... dwa miesiące temu. Lecz wyrzuty sumienia mnie nie opuszczają. Wstyd i poczucie winy paraliżuje mnie rozrastając się jak nowotwór. Nie potrafię sam z sobą się pogodzić. Jak sobie wybaczyć...?!

jurek

Witaj Radku Smile

lekarstwem na wszystkie twoje bolaczki jest właśnie 12 Kroków, ich głębia i ponadczasowe przesłanie. Wystarczy "tylko" wyłuskać sedno Programu.
Jednak to nie tak "łapu capu", wymaga to zaangażowania na poważnie i nie od czasu do czasu. To regularna praca nad soba do końca swoich dni, jednak juz po krótkim stosunkowo czasie zauważysz efekty w postrzeganiu siebie.

Aby przestało boleć, aby pozbyć się wyrzutów sumienia musisz zrobić w odpowiednim czasie pracy nad Krokami własnie rachunek sumieni. stanąc w prawdzie o sobie samym...Prawda ta boli, bardzo boli, lecz nie ma innej drogi jak przejść ten etap, wyznać sobie, Bogu i drugiemu człowiekowi istotę swoich błędow. Potem to juz z górki Smile

do końca dni z których każdy nastepny jest początkiem reszty twojego zycia. Lepszej reszty niż całe życie poprzednie.

I nic na siłę, nic po łebkach, nic na odpieprz. Program działa jeśli bierze go człowiek w całości, nie oddając Bogu tylko problemu z alkoholem lecz całego siebie...Całą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość żyjąc jednak dniem dzisiejszym, bo na tym polega życie, istota życia samego życia.

Zmiana siebie to nie tylko niepicie, to najłatwiejsze w tym wszystkim. Nowy człowiek rodzi się szybko lecz nauka nowego życia, nowych wartości to niekończąca się praca, bo nikt nie może wszak powiedzieć, że jest już na tyle dobry, że nie może być lepszy. Postęp, nie doskonałość, ponieważ wystarczy przyjąc, że doskonałym jest Bóg, jakkolwiek Go dziś pojmujesz czy nie pojmujesz. Nie można ogarnąc umysłem czegoś co nie jest do ogarnięcia...

Co ci napisać braciszku w nałogu na koniec...Ani ty, ani ja, ani rzesza milionów, milionów ludzi uzależnionych - nikt z nas świadomie nie chciał wszak zostać tym, kim został...Świadomie jednak wielu z nas dąży do przeobrażenia siebie z pomoca Bożą w nowe stworzenie, nowe we wszystkim i ze wszystkim...

...z Bogiem - jerzy...

Ps;
jeśli nie masz literatury AA, to napisz, podam ci adres gdzie drogą internetową można zamówic wszystko. To nieodzowne i potrzebne do CODZIENNEGO uczenia się nowego życia. Do codziennego, bo nie sposób oddzielić życie od życia... Smile

Trzym sie i nie łam się. Z Nim można wszystko...A nawet więcej, jednak nie na twoich warunkach, a na Jego i te warunki trzeba poznawać bez stawiania żądań czy wymagań pod Jego adresem Smile

...Bądź wola Twoja, nie moja, to jedno z haseł AA, któe trzeba brać na poważnie...To nie pusty slogan, a wymóg jeśli masz kiedyś żyć godnie i z podniesionym czołem patrzeć ludziom w oczy...
-j-

Radosław

Witam.
Gorzką prawdę Jurku mi zaaplikowałeś Smile

. Zaskoczyła mnie Twoja odpowiedzi. Nie wiem czego się spodziewałem. Nie łatwo mi szczerze podejść do pracy nad sobą, mając kombinowanie i krętactwo we krwi, ale jestem dobrej myśli. Mam konkretną i konsekwentną terapeutkę, która wyłapuje najmniejsze moje próby kombinowania Very Happy

. A i przyjaciele ze wspólnoty potrafią palcem czasami boleśnie wskazać co u mnie jest nie tak.
Twoja odpowiedz pomogła mi też zaakceptować to, że to co zrobiłem i jak się teraz z tym czuje, miało prawo się stać. Owe ryzyko jest wpisane w moją chorobę, i że to ode mnie zależy co z tym zrobię.
Mam wrażenie, jakby te przykładowe ruchome schody ty razem, tzn.przy kolejnym podejściu do terapii, przyśpieszyły..., ale dam rade.

Dzięki że jesteście, i że jest ta stronka.

Na koniec poproszę Cię Jurku o adres, o którym wspomniałeś wyżej.

jurek

http://literatura.aa.org.pl

powyżej, to właśnie adres gdzie można drogą internetową zamówić literaturę AA.
Podstawa to; Anonimowi Alkoholicy czyli inaczej Wielka Księga AA, Opracowania Kroków i Tradycji, oraz 12 Kroków ze sponsorem, ponato, coś na każdy dzień w postaci refleksji, medytacji.
Tutaj, na forum dostępne Medytacje 24 Godziny z wieloma komentarzami czy własnymi refleksjami bądź medytacjami użytkowników forum.
Na powyższej literaturze oparta jest praca nad sobą zdecydowanej większości uczestników tego forum. Taki, wspólny język Smile

...

Co dodać?...Program działa bezbłędnie, jak w obietnicy, jeśli traktuje się na poważnie i bierze wszystko bez wybrzydzania czy wybierania...Największym niebezpieczeństwem jest pogarda czy własne uprzedzenia przed zgłębianiem Programu czy po jednokrotnym przeczytaniu zalecanej literatury. Na początku wiele z przesłania będzie dla ciebie jakby pisane w innym, nieznanym ci języku. Wraz z latami i postępem będą otwierać ci się kolejne drzwi do zrozumienia, ugruntowania i stosowania na codzień prostych prawd...

Powodzenia - z Bogiem, alkoholik jerzy...

Ps;
jeśli deklarujesz się jako człowiek wierzący spróbuj zacząć zauważać jak Program współbrzmi z wiarą. Znajdziesz jedno zazębienia zaczną ci się pojawiać następne uzupełnienia, dopełnienia i wszystko zacznie nabierać waściwego kształtu, a ty wraz z tym wszystkim zaczniesz wzrastać, rozwijać się według maksymy AA - postęp, nie doskonałość - gdyż doskonałym jest Bóg, jakkolwiek Go w tej chwili pojmujesz czy nie pojmujesz. To On i tylko On może ci powiedzieć kim jest i kim może stać się dla ciebie jak również to, kim ty byłeś, jesteś i zawsze będziesz dla Niego...