" NOWE ŻYCIE " Kluczbork

Kłopot w tym, że odnoszę wrażenie jakbym się musiała tłumaczyć z tego, dlaczego nie piję. Obserwuję się uważnie i gdybym wyczuła w sobie choć cień wątpliwości w stylu "hm, a może ja już nie jeste ...

Zastanawiałam się, kiedy to padnie, że "mam się za kogoś lepszego". Raczej jest na odwrót Tak to odbieram. Czytam i staram się wyłapać pozytywne myśli oraz uczucia płynące od was do mnie i.. ...

Kurcze... Chyba za głupia jestem, bo nie ogranęłam. Wiem tyle. Zmuszanie się do czegokolwiek nie jest właściwe, no chyba że mowa o sprzątaniu. NIe czuję potrzeby chodzenia na mityngi. Przez jakiś czas ...

Boskie klimaty mnie nie przekonują, choć gdyby spojrzeć na treść moich utworów, to... kurcze, bardzo dużo tam Boga, Aniołów, Sił Wyższych. Więc może moja świadomość mówi jedno, a moja podśwadomość wył ...

Po kolei.
Może błądzę, ale nie chodzę już ani na mityngi (gdzie nadmiar klimatów "boskich" nieco mi przeszkadzał), ani do pschyloga. Nie przerabiam kroków, przynajmniej nie świadomie, bo m ...

Piszę, bo mogę.
A nie mogłam albo tworzyłam głupoty. O tyle kłopotliwe, że zarabiam na życie rzemieślniczym pisaniem opowiadań do pism kobiecych. Zanim zgłosiłam się na terapię męczyłam się z jednym ...