RybkAA
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z tamtej strony
|
Wysłany: 17 Cze 2008/ 18:41 = 168 Temat postu: TO JA - TWOJA CHOROBA |
|
|
TO JA - TWOJA CHOROBA
Wszystkim życzę śmierci i cierpienia.
Pozwól, że się przedstawię;
Jestem chorobą, jestem UZALEŻNIENIEM.
Chorobą podstępną, przebiegłą i groźną. To właśnie ja
zabiłam miliony ludzi na całym świecie i bardzo jestem
z tego dumna. Lubię działać z zaskoczenia. Lubię udawać,
że jestem przyjaciółką i kochanką.
Czyż nie przynosiłam ci ulgi?
Nie sprawiałam przyjemności?
Przyznaj się, że byłam ratunkiem na samotność i zawsze
przychodziłam w sukurs, gdy odechciewało ci się żyć.
Lubię, kiedy cierpisz. Lubię zmuszać cię do płaczu.
Ale najbardziej lubię sprawiać, że nie czujesz już
kompletnie nic, nawet cierpienia. Wtedy TRIUMFUJĘ
zapewniając ci natychmiastową ulgę, żebyś w zamian
cierpiał w nieskończoność.
Pamiętaj Ja, twoja choroba, zawsze będę przy tobie.
Również wtedy, gdy wszystko jest dobrze. Wtedy mówisz,
że nie zasługujesz na to, by było ci tak dobrze,
a ja zgadzam się z tobą.
Razem możemy zniszczyć wszystko co najlepsze
w twoim życiu. Chociaż jestem chorobą tak znienawidzoną,
nigdy nie przychodzę bez wyraźnego zaproszenia.
Każdy musi sam mnie wybrać. Są ich miliony - tych,
którzy mnie chcą, wbrew rozsądkowi, za cenę utraty
sensu życia i spokoju.
Bardziej niż wy nienawidziliście mnie, ja nienawidzę was
wszystkich, którzy wymyśliliście ten wasz Program
Dwunastu Kroków. Nie cierpię tego programu.
Waszych spotkań grupowych, tej waszej SIŁY WYŻSZEJ.
One mnie osłabiają do tego stopnia, że nie mogę być tym,
czym potrafię być w pełni swego rozkwitu. Nie widzisz mnie,
ale ja czuwam i czekam na odpowiedni moment.
Nigdy nie zniknę. Jestem taka jak zawsze, a nawet z czasem
mogę stać się gorsza. Jeśli ty tylko egzystujesz, ja żyję.
Jeśli ty żyjesz, ja tylko egzystuję. Ale jestem przy tobie
zawsze... i dotąd dopóki znowu się nie spotkamy - jeśli
w ogóle się jeszcze spotkamy - życzę ci z całego serca
wszystkiego naj... najgorszego.
Jestem jak na ruchomych schodach, schody jadą w dół,
ja idę do góry, chwila nieuwagi i mogę zlecieć na dół.
Dlatego jestem czujny i uważny, bo ... to ja
TWOJA CHOROBA.
Na miły Bóg, życie nie tylko po to jest, by brać
Życie jest nie po to, by bezczynnie stać
i aby żyć, siebie samego trzeba dać".
autor: S.Sojka
Ostatnio zmieniony przez RybkAA dnia 16 Sie 2008/ 21:48 = 228, w całości zmieniany 1 raz
|
|