Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fairytaled
NoWy...
Dołączył: 17 Lis 2018
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Podkarpackie
|
Wysłany: 18 Lis 2018/ 15:35 = 321 Temat postu: Hej |
|
|
Witajcie, nazywam się Kamil, mam 28 lat i jestem z Podkarpacia. Co prawda nie mam problemu z alkoholem, ale temat alkoholizmu jest mi szczególnie bliski, gdyż mam ojca zmagającego się z tym problemem. Tak się złożyło, że od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce, a w związku z tym, że trudno znaleźć mi jakąś pracę mam sporo wolnego czasu. Postanowiłem go jakoś sensownie wykorzystać rejestrując się na tym forum. Jeśli to będzie możliwe, to postaram się was jakoś wesprzeć w waszej walce o siebie. Mam nadzieję, że będę tutaj mile widziany
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
RybkAA
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 497
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z tamtej strony
|
Wysłany: 18 Lis 2018/ 19:02 = 321 Temat postu: |
|
|
Witaj Kamilu..
jak się już zarejestrowałeś to znaczy, że to forum od tej pory jest także Twoje więc porzuć wszelkie swoje obawy czy będziesz mile widziany, czy też nie.
Widzę że łączy nas jedna rzecz, a jest nią choroba.
Powiedz mi więc, czy Ty ze swoją chorobą walczysz.
Pogody Ducha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fairytaled
NoWy...
Dołączył: 17 Lis 2018
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Podkarpackie
|
Wysłany: 19 Lis 2018/ 07:41 = 322 Temat postu: |
|
|
Zaakceptowałem to, że jestem chory, ale staram się o siebie dbać, mimo, że choroba jest często silniejsza ode mnie. Wielu rzeczy, które robią zdrowi ludzie ja nie jestem w stanie zrobić, dlatego staram się robić to, co jest możliwe, żeby jakoś poprawić jakość mojego życia. Jeśli to można nazwać walką, to tak, walczę ze swoją chorobą. Życie bywa ciężkie, ale wciąż mam sporo powodów do wdzięczności. Ważne, żeby się nie poddawać. Być może to właśnie walka z przeciwnościami losu nadaje ludzkiemu życiu sens? Wszyscy użytkownicy tego forum wykazali się ogromną odwagą podejmując walkę ze swoimi słabościami. Jesteście naprawdę dzielni! Wysyłam wam słowa pocieszenia i nadziei i pozdrawiam każdego z osobna. A Tobie Rybko dziękuję za wyrozumiałość. Niech ten dzień będzie tak dobry, jak to tylko jest możliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RybkAA
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 497
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z tamtej strony
|
Wysłany: 19 Lis 2018/ 23:02 = 322 Temat postu: |
|
|
Kamilu...
celowo zadałem Ci to pytanie czy walczysz ze swoją chorobą ?
Powiem tak pokrótce, że ja ze swoją chorobą im bardziej walczyłem, to tym częściej upadałem i bardziej się topiłem.
Dopiero kiedy uznałem swoją bezsilność i pogodziłem się ze swoją chorobą, to zacząłem sobie wtedy lepiej z nią radzić. Gdyż to nie choroba ma radzić sobie ze mną,
ale to ja mam sobie z nią radzić.
Porzuć więc walkę ze swoją chorobą, a będziesz miał więcej czasu dla siebie.
Alkoholizm jest chorobą dożywotnią - jak widzisz jedziemy na "jednym wózku".
Pogody Ducha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
NoWy...
Dołączył: 16 Lis 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: 19 Lis 2018/ 23:09 = 322 Temat postu: |
|
|
Kamil nie choruje na alkoholizm.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fairytaled
NoWy...
Dołączył: 17 Lis 2018
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Podkarpackie
|
Wysłany: 20 Lis 2018/ 07:59 = 323 Temat postu: |
|
|
W moim przypadku ta "walka" polega na tym, że ćwiczę codziennie, żeby zupełnie nie opaść z sił. A sama choroba jest nieuleczalna. Tak, jak już pisałem w pierwszym poście - pogodziłem się z tym. Ale dzięki za dobre intencje
|
|
Powrót do góry |
|
|
|